Droga do lasu Shimojo
by Lert Czw Lut 11 2021, 01:29

Kto zagra?
by Wolf Sro Sty 13 2021, 21:44

Rezerwacje wyglądów
by Wolf Sro Sty 13 2021, 21:30

But the darker the weather, the better the man
by Oguni Sro Sty 13 2021, 21:14

Aktualnie słucham
by Junko Wto Sty 12 2021, 21:56

Bar
by Gość Wto Sty 12 2021, 19:37

Ogrody
by Lert Wto Sty 12 2021, 18:27

Stare drzewo
by Gość Sob Sty 09 2021, 00:16

Park
by Gość Czw Sty 07 2021, 20:57



Take Norri

Turysta / Ludź / Rolnik






Płeć:
Facet
Wiek:
21 lat
Pochodzenie:
Japan
Kolor oczu:
Zielone
Kolor włosów:
Złote
Znaki szczególne:
✮ Poza tym, że jego wzrost raczej nie podwyższa średniej, a raczej ją zaniża ma bardzo młodą twarz.
✮ Na lewym ramieniu ma wytatuowanego smoka, który pochłania swój ogon.
✮ Przez 99% czasu ma ciągle uśmiechniętą twarz

152cm / 50kg

Freeform


✮ Take pochodzi z... No właśnie, jest to wędrowiec, on ma dom tam, gdzie siedzi jego dupa i gdzie jest alkohol, a konkretniej piwo. Jest albowiem miłośnikiem tego rodzaju trunku i dzień byłby stracony, gdyby nie napił się kilku kufli... jak nie tuzinu...
✮ Czy ma jakąś rodzinę spytacie, pewnie ma, ale czy jego to interesuje? Wymknął się z domu w wieku 13 lat i tak wędrował, wędrował, wędrował aż... No i tu historia właściwa:

Wiosenny dzień, który mógł zaliczać do tych właśnie przyjemnych, bo wędrowanie po lasach i górach stawało się w takim dniu zdecydowanie przyjemniejsze, a jego tobołki nie były wtedy wcale takie ciężkie. Nawet nie było w nich zbyt wiele, bo dwie pary majtek na zmianę, trochę picia i jakaś sucha bułka, która leżała zaraz obok suszonego mięsa. Jak długo szedł? Ciężko powiedzieć, ponieważ chodził od wioski do wioski, od miasta do miasta szukał schronienia nad głową, miejsca, w którym mógłby się przespać, odpocząć. No i oczywiście jedzenia, czasem kradł, bo wiadomo, w trasie ciężko coś zarobić, a już łatwiej ukraść.
Szedł jedną z wyklepanych ścieżek, a raczej miał taką nadzieję, bo w którymś momencie noga mu się najzwyczajniej w świecie osunęła, a on sam sturlał się z górki. Szczęście, że nic mu się nie stało, ominął wszystkie ostre krawędzie, kamienie i konary drzew. Człowiek z fartem. Bo tak właśnie było. Zaraz jak się prawie zatrzymał próbował wstać, zatoczył kółko ledwo trzymając swój worek i wpadł do kartonu, który stał przy schodach. Bo... tak! Zatrzymał się właśnie przy schodach do miasta Oguni i wpadł dziwnym trafem w karton. Istna komedia! Ale tak właśnie było, ów karton przekręcił się i zjechał na sam dół schodów wraz z Take, który uważał to za niebywale intrygującą przygodę.
Pewnie jesteście ciekawi kiedy się zatrzymał... Otóż wpadł kartonem w zadek pewnego mnicha, sprawiając, że wylądował miękko na ów chłopaczku. Zaśmiał się chwilę, przeprosił, pomógł się chłopakowi podnieść i pomyślał, że wyjdzie z miasta, ale szybko od tego odwiodły go yokai, które mu na to nie pozwoliły. Trafił za to do baru, który nie chciał go na początku przyjąć, ale pokazał im swój dowód osobisty i zażądał na start kilku kufli piwa, bo przecież taką historię przybycia trzeba opić!

✮ Take to lekkoduch jakich mało. Ciągle uśmiechnięta gęba jest na to dowodem, prawie zawsze podchodzi do sprawy na luzaku i uważa, że nie ma rzeczy niemożliwych. No poza wyjściem z Oguni, które na tę chwilę jest, cóż, niemożliwe.
✮ Idealny koleszka do balowania. Człowiek, który wypije najwięcej i nie będzie mu po tym niedobrze. Po prostu już za młodu żeby mieć co pić zamiast wody pił alkohol, a raczej kradł alkohol.
✮ Wie co to miłość i kręci się czasem wokół takiej jednej. Głupie zaloty w stylu podnoszenia spódnicy, łapania za tyłek czy za cycka wcale nie jest przez tę kobietę lubiane. Cóż, to jednak wciąż dureń.
✮ Jak na swoją budowę ciała uniesie naprawdę wiele i jest dość silny i szybki. Nie można mu tego odmówić. Żeby wspomóc ludzi i troszkę przy tym zarobić wybrał pracę rolnika, ale nie zamieszkał jeszcze w mieście, wciąż wynajmuje pokój w hotelu.
✮ Zaprzyjaźnił się z niesamowicie wysokim rolnikiem, który ma podobny charakter do Ogai'ego. Choć trzeba przyznać, bardziej tamtego do romantyka można przypisać, a Take do flirciarza.
✮ Czasem zdarza mu się trafić na komisariat policji. Nie lubi, kiedy ktoś oczernia drugą osobę, nawet jeśli ma do tego powód. Wykorzystuje wtedy siłę swoich dwóch pięści i cóż... trafia z przeciętą wargą na komisariat. Ale z jakim uśmiechem!
✮ Nie boi się Yokai, twierdzi, że są tu z jakiegoś konkretnego powodu i że jeżeli ktokolwiek ma się kogoś bać to one ich. Według niego dlatego właśnie ludzie są przez nie atakowane.

Anonymous

Powrót do góry Go down

administracja
Niniejszym Twoja Karta postaci została zaakceptowana!

Życzymy miłej gry!
Oguni

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach