Akimitsu Ishihara

- Ojciec zostawił rodzinę jak tylko okazało się, że Akimitsu ma lisie uszy.  Wcześniej jego matka staranie ukrywała swoje za dziwnymi fryzurami z długich włosów.
- Jego dzieciństwo to czas, który woli zapomnieć, pełne prześladowań, wtykania palcami, rzucania wymownych spojrzeń. Jakby to była jego wina, że ktoś wcześniej w rodzinie musiał być psychicznych, żeby zadawać się z yokai.
- Będąc w szkole zaliczał prawie codzienne wizyty u dyrektora, jakoby prowokował inne dzieci do bijatyk.
- Zaraz po szkole średniej zaczął pracować w sklepie całodobowym. Zazwyczaj bierze nocne zmiany, żeby ograniczyć kontrakt z ludźmi do minimum.
- Wychodząc za dania zakłada czapkę, żeby nie potrzebnie rzucać się w oczy mieszkańcom, a tym bardziej duchowym. Chociaż życie i tak mocno go skopało, to nie chce skończyć, jako ofiara.
- Bardzo ładnie rysuje, o czym wie tylko on sam. Dla zabicia czasu w tym zapyziałym Oguni, tworzy swoją własną mangę o świcie po za nim.
- Bardzo sceptyczne podchodzi do każdego spotkanego człowieka. Skreśla ich na starcie wiedząc, że czar pryśnie jak poznają o nim prawdę.
- Żywi się głównie gotowymi daniami ze sklepu, bo nie chce mu się gotować. Dodatków brak mu umiejętności.
- Poszczęściło mu się, że jego ludzcy przodkowie lubili słuchać muzyki. Dzięki temu odziedziczył sporą kolekcję kaset z różnymi gatunkami i zespołami. Jego faworytem jest X Japan i B’z. Jest także posiadaczem starego, wysłużonego Walkmena.