Droga do lasu Shimojo
by Lert Czw Lut 11 2021, 01:29

Kto zagra?
by Wolf Sro Sty 13 2021, 21:44

Rezerwacje wyglądów
by Wolf Sro Sty 13 2021, 21:30

But the darker the weather, the better the man
by Oguni Sro Sty 13 2021, 21:14

Aktualnie słucham
by Junko Wto Sty 12 2021, 21:56

Bar
by Gość Wto Sty 12 2021, 19:37

Ogrody
by Lert Wto Sty 12 2021, 18:27

Stare drzewo
by Gość Sob Sty 09 2021, 00:16

Park
by Gość Czw Sty 07 2021, 20:57


administracja
First topic message reminder :

Pokój Goro
Oguni

Powrót do góry Go down


francesinha (tost kiełbasa kotlet boczek parówki jakieś smażone mięso ser tost jajko sadzone - frytki i wszystko ratuje tłusty sos) Portugalskie narodowe danie
Anonymous

Powrót do góry Go down

Uniosła brew słuchając jego słów. Czy to miały być argumenty żeby została? Naprawdę? Prychnęła pod nosem, splatając dłonie pod piersiami.
- No i? Sam mówiłeś że w ranach mi do twarzy.. - powiedziała z obojętnością w głosie. Od kiedy to on się przejmował jej dobrym samopoczuciem. Zdechłaby tej nocy, nawet by się nie skapnął. Tak przynajmniej to widziała. - Racjonalne myślenie po alkoholu.. dobre sobie.. - mruknęła. Czy on się słyszał. - I nie jestem taka pijana jak ci się wydaje. Już mi lepiej, może ubranie trochę śmierdzi sake, ale to akurat twoja wina.. - skomentowała.
"Wychodząc teraz, zrobisz tylko przysługę mojej rodzinie"
Zirytował ją tymi słowami. Brzmiał tak jakby miał inne podejście od całego swojego rodu, od wszystkich innych. Nie różnił się tak bardzo od nich.
- Najwyżej.. przynajmniej kogoś tej nocy uszczęśliwię.. - dodała nie ustępując. Ruszyła w stronę drzwi do pokoju kiedy usłyszała jego słowa. Zatrzymała się kładąc dłoń na drewnianej framudze.
- Hah.. nie pierdol głupot.. - spojrzała na niego przez ramię. Karmazynowe ślepia wbiły się w jego twarz. - Każdego da się pokochać.. nie ważne jak bardzo jest zepsuty.. bo nie oszukujmy się.. wszyscy jesteśmy zjebani..w mniejszym czy większym stopniu.. nie jesteś jakimś pierdolonym wyjątkiem dla którego nie ma miejsca w tym świecie.. - to mówiąc odwróciła od niego wzrok.
- Ale masz rację.. nie muszę wiedzieć.. ale nie dlatego że to niczego nie zmieni.. po prostu mnie to nie obchodzi.. Kochaj se kogo chcesz.. to twoja sprawa. - mówiła z takim opanowaniem. Sama nie znała tego uczucia. "Miłość.." przemknęło jej przez myśl. Uśmiechnęła się pod nosem ironicznie.
- Ale użalanie się nad sobą do Ciebie nie pasuje.. zawsze myślałam że jesteś typem osoby która nie cofnie się przed niczym żeby osiągnąć swój cel.. takie przynajmniej sprawiałeś wrażenie. Ale może się pomyliłam.. - biła teraz do jego użalania się nad tym że nikt go nie kocha.
Anonymous

Powrót do góry Go down

francesinha (tost kiełbasa kotlet boczek parówki jakieś smażone mięso ser tost jajko sadzone - frytki i wszystko ratuje tłusty sos) Portugalskie narodowe danie
Anonymous

Powrót do góry Go down

Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach